Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi franz11 z miasteczka Kraków. Mam przejechane 52756.70 kilometrów w tym 4133.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.22 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 296643 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy franz11.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

rz mask -ograniczona ilosc tlenu

Dystans całkowity:863.16 km (w terenie 206.00 km; 23.87%)
Czas w ruchu:37:02
Średnia prędkość:23.31 km/h
Maksymalna prędkość:69.00 km/h
Suma podjazdów:3420 m
Maks. tętno maksymalne:186 (98 %)
Maks. tętno średnie:146 (77 %)
Suma kalorii:28592 kcal
Liczba aktywności:35
Średnio na aktywność:24.66 km i 1h 03m
Więcej statystyk
  • DST 84.67km
  • Czas 03:04
  • VAVG 27.61km/h
  • VMAX 46.20km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 182 ( 96%)
  • HRavg 129 ( 68%)
  • Kalorie 2588kcal
  • Podjazdy 111m
  • Sprzęt Marine Devil Dog
  • Aktywność Jazda na rowerze

Puszcza Niepołomicka polowa+ ostatnie 20km w masce

Niedziela, 18 października 2015 · dodano: 18.10.2015 | Komentarze 0

14,10-18.30 (4,20h brutto)
ostatnie20km w masce
38km w miescie reszta ladnie miedzy 28-32km/h
Miala byc turystyka ale i tak bylo solidnie choc do Puszczy jechalem z rezerwą, powrót juz mocniej nogi czuje (+wiatr przeszkadzal na powrocie)
z miasta wyjechalem 26,4 w Puszcze wjezdzam 27,2 podnosze do 27,8 do miasta wjezdzam 28,3km/h udaje mi sie utrzymac ladny wynik mimo sporej ilosci postojow i jazdy w masce bo tego smrodu juz nie moglem zniesc

VMax dzieki dziewczynie ktora mnie probowala wyprzedzic na bulwarach ...MTB(jechalem tak kolo 27 + hamowanie jak ktos mnie spowalnial)!!!
No bez jaj




  • DST 45.50km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:52
  • VAVG 24.38km/h
  • VMAX 47.50km/h
  • Temperatura 1.5°C
  • HRmax 178 ( 94%)
  • HRavg 124 ( 65%)
  • Kalorie 1575kcal
  • Podjazdy 105m
  • Sprzęt GOOORAL 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

DOM PRACA; SILKA DOM na OKOLO

Piątek, 2 października 2015 · dodano: 02.10.2015 | Komentarze 0

poza 8 km po robocie w cieple reszta w masce rano 1,5 stopnia wieczorem tez zimno




  • DST 42.90km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 24.06km/h
  • VMAX 69.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 186 ( 98%)
  • HRavg 133 ( 70%)
  • Kalorie 1880kcal
  • Podjazdy 415m
  • Sprzęt GOOORAL 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

HArd Uphil w Piterem (bez 1 podjazdu) + Praca w Masce rozwalone kolo na dh

Czwartek, 1 października 2015 · dodano: 01.10.2015 | Komentarze 0

Jak to z Piotrkiem postojow nie bylo (poza 1 jak sie przebralem), do tego rozwalone kolo z ktorym i tak poprawilem się na DH Grzybowska (ostatnie kilkaset metrow przejechalem na oponie nawet za bardzo nie czulem adrenalina + dobra guma przelajowa szwalbe). niestety kolo ma duze bicie gora dol od walniecia w dziurę-prog ktory jest bo rozwaleniu przez debili "naprawiajacych" nawierzchnie drogi rowerowej - zostawili droge bez nawierzchni na jakichs 50-60 cm ale wystarczy zeby rozwalic kolo 




  • DST 15.10km
  • Czas 00:34
  • VAVG 26.65km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 155 ( 82%)
  • HRavg 130 ( 69%)
  • Kalorie 580kcal
  • Podjazdy 18m
  • Sprzęt GOOORAL 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

RZ MASK (maska antysmogowa 1) Miasto

Środa, 30 września 2015 · dodano: 30.09.2015 | Komentarze 0

W Krakowie powoli smog spowija miasto i okolice syf smród rzygać się chce jak się wyjedzie np z Lasu Zabierzowskiego...to robilo mi sie slabo. Śmieci i odpady węglowe(tzw pyl weglowy do 2006 niedopuszczalny przez prawo do palenia w Polsce...) sprawily ze naprawde nie chce sie jezdzic. Do tego zimno i ciemno.
Na szczęscie jest RZMASK i przY okazji trenuje z ograniczona iloscia tlenu jak w masce uzywanej np w treningach sztuk walki/MMA :)
Bardzo dobra srednia najpierw pod wiatr do Fryzjera pod 25,5 ale zapomnialem wylaczyc GPsa i w sklepie/kiosku itd spadla mi srednia do 21 bez jazdy. Podnioslem do 23. za to pozniej juz bez wielu zatrzyman i lazenia wiec 27km/h w sumie solidnie jak na MASKĘ w tamtym roku/na poczatku tego mialem problemy z jakakolwiek szybsza jazda w MAsce. Wydolnosc wzrosła...




  • DST 61.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 23.31km/h
  • VMAX 51.50km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • HRmax 161 ( 85%)
  • HRavg 129 ( 68%)
  • Kalorie 2334kcal
  • Podjazdy 356m
  • Sprzęt (Był) Raging Bull jest CZOŁG
  • Aktywność Jazda na rowerze

MIASTO OJCÓW SKAŁA W MASCE SMOGOWEJ

Piątek, 20 lutego 2015 · dodano: 21.02.2015 | Komentarze 1

Po mieście załatwić sprawy ze żłobkami i strażą miejską... Póżniej uderzam na Ojców. Jadę lajtowo bo w masce przeciwsmogowej



Ściągam ją dopiero na postoju w ZIelonkach. Jedzie się znakomicie do czasu wjazdu dop lasu.


Snieg przechodzacy w lod a ja na 5,5 barach i slickach szosowych...

musze rower prowadzic (przez caly odcinek w lesie) i uwazac zeby sie nie poslizgnac i spac w przepasc obok sciezki


Jedno czego nie chcę..to się ubłocić - postanwiam więcruszyć w lewo przed Ojcowem na drogę do miejscowości Biały Kościół.
Oj dał mi w tyłek ten pomysł. Napierw podjazd, na którym moja pradkosc spada nawet do 6km/h! ba zauważam że nawet trochę boksuje i po 20 min podjazdu dowiaduję się dlaczego... Droga mieszana śniegowo-asfaltowa na co w czasie podjazdu tak nie zwracałem uwagi. Tymczasem na koncu podjazdu znak slepej uliczki i droga zawraca w strone Krakowa... Olewam wracam i postanawiam jechac klasyczna droga na Ojców.

Teraz nastąpil najbardziej emocjonujacy moment całego wyjazdu i chyba wszystkich moich 8 tys km jakie pokonalem odkad jezdze. Probuje zjechac na hamulcu ale to nic nie daje okazuje sie ze podjazd musi miec z 10% moze i wiecej i po prostu slizgam sie miedzy 35-40km/h robie wszystko by jechac po rownej linni jestem przerazony ( nie ma poboczy jest skarpa)ale nic nie moge zrobic czekam tylko kiedy  wyglebie i jakie beda zdrowotne konsekwencje tego... rzuca mna na bruzdach snieznych na drodze tak ze wydaje mi się że odpadna mi kola że zaciski ich nie trzymają /(raz w zyciu mialem cos takiego na szosie jadac na wodzie zjezdzajach 40 ponad i wciskajac hamulce ale tylko przez kilka sekund mna rzuciało) to byla minuta, czy dwie ktora trwala wieki nie chce myslec co by bylo gdyby z dołu jechało auto... Ostatecznie dojezdzam do drogi na Ojców z duszą na ramieniu ale cały i zdorwy, a kola jednak nie odpadły.
 
Po tej przygodzie jadę "klasycznie".. na drodze snieg i lód, ale nie zaliczam nawet uslizgu bo po prostu jest plasko, a po przygodach sprzed chwili jade po idealnej linii. Troche blota przez las i niestety nie unikam uwalenia się...ważniejsze że nie wyrżnąłem.

Postanawiam podjechac na Skałę i wrócić drogą wojewódzką ...z samochodami ale bez przygód i po rownym, pewnym asfalcie bez błota. Podjazd idzie mi soldnie koło 15/h średnio i nawet nie zwracam uwagi że przejchałem go na środkowej tarczy zamiast młynka.

W Skale na rynku ubieram maskę z filtrem węglowym N99, dzięki ktoremu utrudniam sobie jazdę i symuluję wysokogorski trening (mało powietrza w płucach), ale zarazem nie wdycham dymu ze spalanych smieci z Krakowa i okolic (czasem sciagam maskę żeby wywąchac gumę,tworzywa,plastik a nawet farby i lakiery w powietrzu!)

Maska RZMASK takze sciaga na mnie zainteresowanie... policji. Chłopaki krąża wkoło ryneczku i ruszają za mną nawet w stronę Krakowa...

Dobry trening, dobra jazda, poza przygodną zjazdu z Białego Kościoła.. Do tego polowa drogi w masce co ma wspomniane dwa plusy - zdrowotny i wytrzymałościowy.
TEMP od 3 (Ojców brak słońca) do 12 w słońcu w mieście
fat burn 279g