Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi franz11 z miasteczka Kraków. Mam przejechane 52719.56 kilometrów w tym 4133.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.21 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 296087 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy franz11.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 61.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 23.31km/h
  • VMAX 51.50km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • HRmax 161 ( 85%)
  • HRavg 129 ( 68%)
  • Kalorie 2334kcal
  • Podjazdy 356m
  • Sprzęt (Był) Raging Bull jest CZOŁG
  • Aktywność Jazda na rowerze

MIASTO OJCÓW SKAŁA W MASCE SMOGOWEJ

Piątek, 20 lutego 2015 · dodano: 21.02.2015 | Komentarze 1

Po mieście załatwić sprawy ze żłobkami i strażą miejską... Póżniej uderzam na Ojców. Jadę lajtowo bo w masce przeciwsmogowej



Ściągam ją dopiero na postoju w ZIelonkach. Jedzie się znakomicie do czasu wjazdu dop lasu.


Snieg przechodzacy w lod a ja na 5,5 barach i slickach szosowych...

musze rower prowadzic (przez caly odcinek w lesie) i uwazac zeby sie nie poslizgnac i spac w przepasc obok sciezki


Jedno czego nie chcę..to się ubłocić - postanwiam więcruszyć w lewo przed Ojcowem na drogę do miejscowości Biały Kościół.
Oj dał mi w tyłek ten pomysł. Napierw podjazd, na którym moja pradkosc spada nawet do 6km/h! ba zauważam że nawet trochę boksuje i po 20 min podjazdu dowiaduję się dlaczego... Droga mieszana śniegowo-asfaltowa na co w czasie podjazdu tak nie zwracałem uwagi. Tymczasem na koncu podjazdu znak slepej uliczki i droga zawraca w strone Krakowa... Olewam wracam i postanawiam jechac klasyczna droga na Ojców.

Teraz nastąpil najbardziej emocjonujacy moment całego wyjazdu i chyba wszystkich moich 8 tys km jakie pokonalem odkad jezdze. Probuje zjechac na hamulcu ale to nic nie daje okazuje sie ze podjazd musi miec z 10% moze i wiecej i po prostu slizgam sie miedzy 35-40km/h robie wszystko by jechac po rownej linni jestem przerazony ( nie ma poboczy jest skarpa)ale nic nie moge zrobic czekam tylko kiedy  wyglebie i jakie beda zdrowotne konsekwencje tego... rzuca mna na bruzdach snieznych na drodze tak ze wydaje mi się że odpadna mi kola że zaciski ich nie trzymają /(raz w zyciu mialem cos takiego na szosie jadac na wodzie zjezdzajach 40 ponad i wciskajac hamulce ale tylko przez kilka sekund mna rzuciało) to byla minuta, czy dwie ktora trwala wieki nie chce myslec co by bylo gdyby z dołu jechało auto... Ostatecznie dojezdzam do drogi na Ojców z duszą na ramieniu ale cały i zdorwy, a kola jednak nie odpadły.
 
Po tej przygodzie jadę "klasycznie".. na drodze snieg i lód, ale nie zaliczam nawet uslizgu bo po prostu jest plasko, a po przygodach sprzed chwili jade po idealnej linii. Troche blota przez las i niestety nie unikam uwalenia się...ważniejsze że nie wyrżnąłem.

Postanawiam podjechac na Skałę i wrócić drogą wojewódzką ...z samochodami ale bez przygód i po rownym, pewnym asfalcie bez błota. Podjazd idzie mi soldnie koło 15/h średnio i nawet nie zwracam uwagi że przejchałem go na środkowej tarczy zamiast młynka.

W Skale na rynku ubieram maskę z filtrem węglowym N99, dzięki ktoremu utrudniam sobie jazdę i symuluję wysokogorski trening (mało powietrza w płucach), ale zarazem nie wdycham dymu ze spalanych smieci z Krakowa i okolic (czasem sciagam maskę żeby wywąchac gumę,tworzywa,plastik a nawet farby i lakiery w powietrzu!)

Maska RZMASK takze sciaga na mnie zainteresowanie... policji. Chłopaki krąża wkoło ryneczku i ruszają za mną nawet w stronę Krakowa...

Dobry trening, dobra jazda, poza przygodną zjazdu z Białego Kościoła.. Do tego polowa drogi w masce co ma wspomniane dwa plusy - zdrowotny i wytrzymałościowy.
TEMP od 3 (Ojców brak słońca) do 12 w słońcu w mieście
fat burn 279g





Komentarze
Twiggy
| 18:49 piątek, 20 lutego 2015 | linkuj Szacunek!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ojnim
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]