Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi franz11 z miasteczka Kraków. Mam przejechane 52719.56 kilometrów w tym 4133.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.21 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 296087 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy franz11.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

turystyka

Dystans całkowity:1126.86 km (w terenie 320.00 km; 28.40%)
Czas w ruchu:32:16
Średnia prędkość:22.38 km/h
Maksymalna prędkość:70.10 km/h
Suma podjazdów:8973 m
Maks. tętno maksymalne:188 (100 %)
Maks. tętno średnie:135 (71 %)
Suma kalorii:24094 kcal
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:46.95 km i 2h 28m
Więcej statystyk
  • DST 34.57km
  • Podjazdy 122m
  • Sprzęt GOOORAL 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rumia-Gdynia dzien 2

Czwartek, 4 sierpnia 2016 · dodano: 12.08.2016 | Komentarze 0




  • DST 48.20km
  • Podjazdy 166m
  • Sprzęt GOOORAL 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rumia-Gdynia dzien 1

Środa, 3 sierpnia 2016 · dodano: 12.08.2016 | Komentarze 0




  • DST 75.10km
  • Teren 38.00km
  • VMAX 48.40km/h
  • Podjazdy 751m
  • Sprzęt GOOORAL 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

....

Środa, 6 lipca 2016 · dodano: 07.07.2016 | Komentarze 0




  • DST 81.95km
  • Teren 30.00km
  • Czas 03:28
  • VAVG 23.64km/h
  • VMAX 59.30km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 180 ( 95%)
  • HRavg 125 ( 66%)
  • Kalorie 3445kcal
  • Podjazdy 695m
  • Sprzęt GOOORAL 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Ojcowa turystycznie ze znajomymi + podjazd Biały Kościól/Zelkow sprint od Skały do KRaka

Sobota, 16 kwietnia 2016 · dodano: 16.04.2016 | Komentarze 0

WSPANIAŁY  WYJAZD i promowanie rowera wśród znajomych ;)
Najpierw Na koniec Ruczaju po miescie srednia 25,5 (pozdrawiam kolege z ktorym sobie sunelismy po KRaku pogadalismy ale szlismy ładnym tempem i to prawie od mojego domu) pozniej juz stamtad z kumplem z pracy i jego żoną turystyka do Ojcowa mega lajtowo spadlo do 19 km/h nawet z czasem zaczalem jezdziec odcinkami i czekac co jakis czas na moich wspoltowarzyszy
dolozylem sobie takze podjazd i zjazd Bialy Kościół gdzie do tej pory przeżyłem najbardziej hardkorowa rowerowa przygode na sniegu (zjazd). zaczaałem jechac na zamek Pieskowa SKałą ale niestety zaczeło padac więc pod SKałę pod wiatr i pod gore i tak zaczalem juz pmocno nadrabiac a ze Skały do Kraka DW to juz rekord jesli idzie o górala i opony z bieżnikiem 30 nawet na odcinkach pod góre na zjazdach pozycja aero i cały czas 40-59 km/h dokręcane w mieście takze pojechałem inaczej zeby utrzymac mocne tempo ok 30km/h - ostatecznie dorwałą mnie burza....km od domu.
Moj tel do wyrzucenia tragedia. Dupa z przewyzszen i segmetntow nic nie zapisal prawie DRAMAT.

Najbardziej mi zal tego odcinka ze SKały do KRaka bo bym wiedzial co mam do pobicia. ale oczywiscie to bzdura czysto sportowa.