Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi franz11 z miasteczka Kraków. Mam przejechane 52719.56 kilometrów w tym 4133.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.21 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 296087 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy franz11.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 100.21km
  • Czas 03:28
  • VAVG 28.91km/h
  • VMAX 44.60km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 174 ( 92%)
  • HRavg 138 ( 73%)
  • Kalorie 3321kcal
  • Podjazdy 111m
  • Sprzęt Marine Devil Dog
  • Aktywność Jazda na rowerze

Życiówka AVS(średnia) Deszcz, Burza i ZLOT MALUCHÓW w Niepołomicach Puszcza

Sobota, 30 maja 2015 · dodano: 30.05.2015 | Komentarze 1

Standardowa trasa do końca Puszczy przypadkowo wyszła czasówka przez deszcz postanowiłem zawrócić nie po 53 km na szlabanie końca Puszczy Niepołomickiej a po 50,5 
noga niesamowicie podawała moje standardowe średnie 100+ to w zależnosći od dystansu i ilości podjazdów od 23-26km/h generalnie jeżdże niezależnie od wiatru w okolice 25km/h (szosa) choć fakt że samo wyjechanie z miasta na wschód to aż 20 km 

Dziś szło mi tak dobrze że postanowiłem zaszaleć....

nie wiem czy to może kwestia tego, że ostatnie 100 km zrobiłem na góralu 2,25cala kołach (prawie 6 cm szerokości z pełnym terenowym bieżnikiem) żyłowałem się żeby robić na trasach terenowych i mieszanych średnie 22-24km/h (+jakieś większe podjazdy typu Sowiniec) i to dzisiaj chyba zaprocentowało, na szosie po prostu płynąłem jadąc w I strone z wiatrem jak wjechałem na normalny asfalt za miastem to od razu...40-45km/h


i nawet burza na 90km mi nie przeszkodziła choć wtedy zrobilem najdłuższy prawie 40min postój pod jednym z krakowskich mostów licząc że przestanie padać, ostatecznie nie przestało więc ostatnie 10 po kompletnej wodzie... przynajmniej Bulwary, Błonia były puste mogłem sadzić....Szkoda że pierwsze 20 km po mieście jechałem nie wiedząc, że idę na życiówkę... była szansa na 30+ ale generalnie wspaniały trip.
na końcówce śmieszny moment jak ruszyłem to ciągle jeszcze burza na Bulwarach hulała pod mostami chowali się turyści zagraniczni no i jako że jechałem jako jeden z niewielu w ten syf (a szedłem koło 30 dziś niezależnie od warunków) dostałem burzę braw i aplauz (!!??)" come on, go go go!!!" Może to byli Amerykanie (a na prawym ramieniu mam flagę USa a na klacie i plecach Doga Marines... albo cuś beka, ale nawet miło. Ten ostatni 10km odcinek to był mój mały Iron Man




średnia na poszczególnych odcinkach 
20km - 27,5 km/h
33,90km 1,09;42h (29,182km/h)
41,45km - 1,25:10 (
50,07 1:42,37h
60,5 2:04,02 (29.239)
66,6 2:16.50 (29.203)
70,7 2,25h (29.225)
80,33 2,45.09 (29.184 km/h)tu wjechalem na Plaszow idealny asfalt 33-37km/h+
90km 2:59,58 (30,06 km/h!!!)




Kategoria szosa



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rzepo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]